- Z chęcią. To chodźmy.
- Okej.
Oprowadzałam go po terenie watahy i rozmawialiśmy, śmialiśmy się. Jak skończyłam go oprowadzać był już wieczór. Poszliśmy nad jezioro i tam również rozmawialiśmy.
- Pięknie jest tutaj wieczorem. -Powiedział Jack.
- No.
< Jack? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz