Szłam przez las i ujrzałam basiora. Przywitaliśmy się. A on zaczął się na mnie patrzeć. Ja usiadłam i on też.
-To... Masz ochotę na spacer? -Spytał po namyśle
-Tak -Odpowiedziałam wstaliśmy po czym poszliśmy nad jezioro.
Rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Było bardzo fajnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz