poniedziałek, 14 stycznia 2013

Od Aury


Tego dnia, uczyłam się czarów. Siedziałam z księgą na łące i czytałam. Gdy już znudziłam się nauką, usiadłam i popatrzyłam w niebo. Nagle poczułam, że coś śliskiego owija się wokół mojej łapy. Zwiesiłam głowę i zobaczyłam węża. Podniosłam jego pysk do swojego i powiedziałam:
- No co? Masz jakąś sprawę, czy czego chcesz? - wąż oblizał rozdwojonym językiem mój nos i wijąc się, owinął się wokół mnie i został w takiej pozycji. 
Wróciłam do rozmyślania, nad sprawami tego świata, czy spadnie deszcz, czy będzie ciepło, czy będzie cicho, czy może zaraz ktoś.. nagle zobaczyłam białego wilka. Nie zauważył mnie więc zawołałam:
- Hej! Mógłbyś się odwrócić chociaż! - wilk zaskoczony odwrócił się i spojrzał na mnie, a ja poczułam motylki w brzuchu.
- Witam, nie zauważyłem cię..
- A ja ciebie tak - wstałam, a wąż popatrzył na wilka niezadowolony.
- Wąż! - krzyknął - Uważaj! Ukąsi cię!
- Spokojnie - wąż wspiął się na mnie i zaczął się owijać wokół mojej szyi - umiem się dogadywać z takimi zwierzętami. Jak masz na imię?
- Ja? - spytał nadal nieufnie patrząc na gada - Mam na imię Kayn. A ty?
- Aura. Przejdziemy się? - spytałam z nadzieją.


  < Dokończysz Kayn? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz