niedziela, 20 stycznia 2013
Od Drago-Ayer kocham cie...
Pewnej nocy musiałem wybrać się na spacer.Tamtej nocy tak pięknie świecił księżyc że chciałem zobaczyć jego odbicie w jeziorze.Gdy przechodziłem przez las widziałem ,że jakiś wilk przemyka wśród zarośli. Ponoć w naszej watasze ukrywa się jakiś obcy wilk chciałem to sprawdzić,ale nie goniłem go wiedziałem że mnie śledzi więc doszłem do wniosku że złapie go przy jeziorze.Gdy bylem nad jeziorem zobaczyłem odbicie księżyca i wtedy pomyślałem że my wilki jesteśmy jak księżyc,że każdy ma dwie połowy jedna jasna a druga mroczna której nikomu nie chcemy pokazać...a wtedy do wody wepchnął mnie ten wilk,
-ale z ciebie głupek zaśmiałem się z zamkniętymi oczami
-niby dla czego? spytał się poważnie
-bo sam wpadłeś do wody. - otworzyłem oczy i zobaczyłem że to Ayer. -
Ayer przepraszam ale nie wiedziałem ze to ty.
-sam jesteś głupi bo się nabrałeś.
We dwójkę zaczęliśmy się śmiać i chlapać
Gdy wyszliśmy z wody zaprowadziłem Ayer pod wodospad bo w nocy i jeszcze w pełni księżyca wygląda pięknie ale nic nie jest piękniejsze od Ayer...położyliśmy się na brzegu ,a Ayer wtuliła się we mnie .
-Ayer
-Tak?
-Kocham cie i nigdy nie przestane.
Ayer jeszcze bardziej się we mnie wtuliła.
(Ayer)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz