środa, 26 grudnia 2012

Od Belli

-Naprawdę to ty? -Powiedziałam.
-Tak...
-Myślałam, że...Już cię nigdy nie zobaczę...
-Ja ciebie też..
- No to co u ciebie Kayl'a?
- Mogłoby być lepiej...
-Jak to?- Zapytałam się.
- No normalnie...
-Powiedz co się stało.
-Kilka dni temu...Jak chodziłam po lesie...-Przerwała nagle Kayl'a
- Yyy...Kayl'a? 
-Uciekaj...
- Co?! O czym ty mówisz?
- Uciekaj!
-Nie! O co ci chodzi?! 
- Uciekaj później ci powiem! -Powiedziała i szybko weszła na drzewo.
- Nie do póki mi się powiesz co się dzieje.- Popatrzyłam na Kayl'e jak jest na drzewie i w ogóle się nie odzywała. Po chwili zauważyłam, że ma czerwone oczy.
-Yyy...Jednak dobrze mówiłaś...-Powiedziałam i pobiegłam szybko w głąb lasu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz