Hidden wstał spojrzał na nas a potem na siebie.
-Co się stało?? Czemu jestem ranny??- spytał ze zdziwieniem basior
-Zmieniłeś się w jakiegoś potwora, zabiłeś Kaylę i próbowałeś zabić nas- powiedziałem lekko zdenerwowany
-Co?!? Kayla nie żyje prze ze mnie?!?- przestraszył się
- Nie byłeś sobą- próbowała pocieszyć go Electra
-Sorry że trochę cie potłukliśmy-powiedział Skayell.
-Ważne że wszyscy znowu są bezpieczni- powiedziałem wesoło.
-Tato co się właściwie stało- spytała Moonstar.
-Nic kochanie, w każdym razie nie musisz się już martwić.A narazie wszyscy mogą już wracać do swoich jaskiń-powiedziałem.
Wszyscy się rozeszli nareszcie było normalnie, przytuliłem się do szczeniaków razem z Electrą i zasnęliśmy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz